Znamy już niemal pełny skład kadry Stanów Zjednoczonych na tegoroczne Igrzyska Olimpijskie, które odbędą się tego lata w Paryżu. Niemal pełny, ponieważ Grant Hill, menadżer, selekcjoner, kierownik drużyny pozwolił sobie ogłosić jedenaście, a nie nie dwanaście nazwisk. Do czasu meczów sparingowych oraz obozu przygotowawczego w Las Vegas, Hill postanowił mieć jedno wolne miejsce w składzie. W związku z tym, że do otwarcia turnieju olimpijskiego zostały ponad trzy miesiące, Hill i jego sztab chcą mieć elastyczność w działaniu na wypadek ewentualnych kontuzji, czy nieprzewidzianych roszad w składzie.
W drużynie, którą kolejny raz poprowadzi trener Steve Kerr znaleźli się LeBron James i Anthony Davis (obaj z Los Angeles Lakers), Steph Curry (Golden State Warriors), Kevin Durant i Devin Booker (obaj z Phoenix Suns), Joel Embiid (Filadelfia 76ers), Anthony Edwards (Minnesota Timberwolves), Jayson Tatum i Jrue Holiday (obaj z Boston Celtics), Bam Adebayo (Miami Heat) oraz Tyrese Haliburton (Indiana Pacers).
Haliburton i Edwards są jedynymi zawodnikami ze składu, który w ubiegłym roku zajął czwarte miejsce podczas Mistrzostw Świata w Manili. Amerykanie w półfinale turnieju przegrali z Niemcami (111:113), a w meczu o brąz ulegli (po dogrywce) reprezentacji Kanady (118:127).
Coach Kerr i Steph Curry zdobyli cztery mistrzowskie tytuły z Warriors, ale w rozgrywkach międzynarodowych będzie to ich pierwszy wspólny turniej. To samo tyczy się Duranta, który sięgnął po dwa mistrzostwa z Warriors (2017-2018) ale z Kerrem w kadrze jeszcze nie pracował. Steph jest dwukrotnym mistrzem świata (Turcja 2010 i Hiszpania 2014), ale jeszcze nigdy w swojej karierze nie brał udziału w Igrzyskach Olimpijskich. Dla lidera Warrios będzie to powrót do kadry narodowej po dekadzie przerwy.
Kevin Durant jest jednym z zaledwie dwóch graczy, którzy mają na koncie trzy olimpijskie złota. Tym drugim jest Carmelo Anthony, który stawał na najwyższym stopniu podium podczas turniejów w latach 2008, 2012 i 2016. Durant z kolei wygrywał w latach 2012, 2016 i 2021.
Dla LeBrona Jamesa, który po dwunastoletniej (!) przerwie wraca do kadry USA, będą to również czwarte igrzyska. Z Pekinu (2008) i Londynu (2012) przywiózł złoto, z Aten (2004) tylko brąz. Lider Lakers ma na koncie 68 występów w kadrze narodowej.
LeBron i K.D. stoją zatem przed szansą, oby żadne kontuzje nie pokrzyżowały tych planów, wzięcia udziału w swoich czwartych turniejach olimpijskich. Zrównaliby się wtedy z Carmelo Anthony’m, jedynym koszykarzem w historii amerykańskich występów na arenie międzynarodowej, który ma za sobą cztery turnieje tej rangi.
Amerykanie spróbują wywalczyć złote medale po raz piąty z rzędu z imprezy tej rangi. Od Igrzysk Olimpijskich w Atenach (2004), z których kadra USA przywiozła brąz, Amerykanie za każdym razem wygrywali. Były to turnieje w Pekinie (2008), Londynie (2012), Rio de Janeiro (2016) oraz Tokio (2021).
Obóz treningowy kadry Stanów Zjednoczonych, tradycyjnie w Las Vegas, ma zacząć się na początku lipca. Igrzyska w Paryżu rozegrane zostaną w dniach 26 lipca – 11 sierpnia. Wcześniej, w ramach przygotowań, kadra USA zagra kontrolne mecze z Kanadą (10. lipca w Las Vegas) oraz w Londynie, w hali O2 z Sudanem Południowym oraz Niemcami (20. i 22. lipca).
Tylko Embiid, Haliburton i Edwards nie mają na swoich kontach medali z Mistrzostw Świata lub Igrzysk Olimpijskich. Pięciu zawodników z tego składu grało trzy lata temu w Tokio (Durant, Booker, Tatum, Adebayo, Holiday).
Z obecnego składu tylko Kevin Durant pamięta złoty medal wywalczony osiem lat temu w Rio de Janeiro. Ze składu, który wygrywał dwanaście lat temu w Londynie w obecnym są Anthony Davis, Kevin Durant i LeBron James. Z ekipy z 2008 roku jest tylko LeBron James.
Po zajęciu tylko czwartego miejsca podczas ostatnich mistrzostw świata na Filipinach, Amerykanie poszli mocno w talent, doświadczenie, a także rozmiary swojej kadry. To dość naturalny trend dla tej reprezentacji. Amerykanie nie cenią najwyżej turniejów o randze mistrzostw świata. Z ostatnich siedmiu turniejów tylko dwa razy przywozili złote medale. Ten ostatni w 2014 roku, podczas turnieju w Hiszpanii. Za to bardzo prestiżowo podchodzą do Igrzysk Olimpijskich. Trener Steve Kerr (Golden State Warriors) i jego asystenci Mark Few (Gonzaga University), Tyronn Lue (L.A. Clippers) oraz Erik Spoelstra (Miami Heat), po dość przeciętnym występie w Manili, będą bardzo chcieli zdobyć olimpijskie złoto.
Z zeszłorocznego składu, który walczył w Manili żaden z graczy USA nie miał wcześniejszego doświadczenia w kadrze seniorskiej. W tym składzie debiutantem na tym szczeblu jest tylko Embiid.
Znamy już osiem drużyn, które w Paryżu powalczą o medale. Oprócz Amerykanów będą to:
Francja (gospodarz).
Australia (najlepsza drużyn z Oceanii).
Japonia (najlepsza drużyna z Azji).
Kanada (trzecia ekipa mistrzostw świata, najlepsza ekipa obu Ameryk).
Niemcy (mistrzowie świata).
Serbia (wicemistrzowie świata, druga najlepsza drużyna z Europy).
Sudan Południowy (najlepsza drużyna z Afryki).
Do tej grupy dołączą jeszcze cztery inne reprezentacje. W dniach 2-4 lipca zostaną rozegrane cztery turnieje kwalifikacyjne, w czterech miastach (Walencja, Ryga, Pireus, San Juan).
Polska zagra w turnieju w hiszpańskiej Walencji. W naszej grupie B są Finlandia i Bahamy. W grupie A Liban, Angola i Hiszpania. Po dwie najlepsze ekipy obu grup spotkają się w półfinałach turnieju. Tylko zwycięzcy poszczególnych turniejów zapewnią sobie prawo gry w olimpijskim turnieju w Paryżu.
Znamy też już podział na grupy w olimpijskim turnieju oraz częściowo ich skład. Amerykanie znaleźli się w grupie C. Razem z nimi są tam Serbia (!), Sudan Południowy. Czwartą ekipą będzie ta reprezentacja, która wygra turniej w San Juan.
W stolicy Portoryko zagrają Meksyk, Wybrzeże Kości Słoniowej i Litwa oraz Włochy, Portoryko i Bahrajn.
W grupie A olimpijskiego turnieju znaleźli się: Australia, Kanada oraz najlepsze drużyny z turniejów w Grecji oraz Hiszpanii.
W Pireusie, o awans do olimpijskiej grupy A, zetrą się ze sobą Słowenia, Nowa Zelandia i Chorwacja oraz Egipt, Grecja i Dominikana.
W grupie B powalczą w Paryżu: Francja, Niemcy, Japonia oraz drużyna, który wygra turniej na Łotwie.
W Rydze o bilety do Paryża zagrają Gruzja, Filipiny i Łotwa oraz Brazylia, Kamerun i Czarnogóra.
Czy jest to najlepsza, przynajmniej na papierze, ekipa USA od 2012 roku? Tamten skład miał trzech zawodników już wtedy z tytułami MVP sezonu na koncie (Durant, James, Kobe). W latach późniejszych swoje nagrody MVP zdobyli też Russell Westbrook i James Harden. W obecnym składzie mamy już czterech zdobywców MVP (K.D., LeBron, Steph i Embiid) i potencjalnie kolejnych na horyzoncie (Tatum, Edwards).
Z powołanej do kadry jedenastki, aż dziesięciu zawodników było w tym roku All-Starami (oprócz Holidaya). Ostatnią drużyną Stanów Zjednoczonych, która na międzynarodowy turniej zabrała tylu All-Starów była kadra olimpijska z 1996 roku (Atlanta) zwana „Dream Team III”, w której każdy z graczy wystąpił w Meczu Gwiazd kilka miesięcy wcześniej.
Pierwszy, oryginalny „Dream Team” z 1992 roku, miał 11 graczy formatu All-Star i Christiana Laettnera.