Jaylen Brown i Boston Celtics porozumieli siÄ w sprawie piÄcioletniego kontraktu o wartoĆci…$304 mln! Jest to najwiÄkszy kontrakt w historii NBA! Umowa wejdzie w ĆŒycie z poczÄ tkiem rozgrywek 2024-25.
âSupermaxâ kontrakt Browna przebiĆ tym samym swojÄ wartoĆciÄ umowÄ Nikoli Jokica ($276 mln w piÄÄ lat), ktĂłrÄ Serb podpisaĆ z Nuggets ubiegĆego lata.
JeĆli chodzi o finansowe szczegĂłĆy, to gracz Celtics zarobi w poszczegĂłlnych latach nastÄpujÄ
ce stawki: $52,3 mln w sezonie 2024-25, potem $56,5 mln, nastÄpnie $60,7 mln, dalej $64,9 mln oraz $69,1 mln w ostatnim roku.
26-letni Brown graĆ w tamtym sezonie, swoim siĂłdmym w NBA, na poziomie 26,6 punktu, 6,9 zbiĂłrki, 3,5 asysty oraz 1,1 przechwytu. TrafiaĆ z gry 49,1%, zza Ćuku 33,5% (2,4 celnej trĂłjki na mecz) oraz 76,5% z linii (5,1 rzutu na mecz). ZostaĆ wybrany do drugiej piÄ
tki All-NBA, co otworzyĆo mu drogÄ do podpisania supermax kontraktu.
Komentarz: Wiem, ĆŒe wielu fanĂłw i obserwatorĂłw NBA bÄdzie przereagowywaÄ teraz i w najbliĆŒszych dniach, ĆŒe to zĆy ruch Bostonu, ĆŒe przepĆacili. Ale Ty po to wĆaĆnie przychodzisz do mnie, ĆŒeby dostaÄ chĆodny obraz sytuacji. A zatem, posĆuchaj…
To byĆ ruch, ktĂłry Celtics musieli wykonaÄ. Paradoksalnie, wybĂłr Browna do All-NBA, to z jednej strony koniecznoĆÄ wĆodarzy Celtics do siÄgniÄcia do kieszeni najgĆÄbiej jak siÄ da, ale z drugiej strony, byĆa to automatycznie niemal gwarancja, ĆŒe Brown zostanie. OczywiĆcie zakĆadajÄ c, ĆŒe Celtics byli skĆonni tyle mu daÄ. Jak siÄ wĆaĆnie okazaĆo, byli skĆonni.
Gdyby ekipa z Bostonu mogĆa daÄ mu âtylkoâ regularnego maksa, a nie tego „super”, to straciĆaby swĂłj najwiÄkszy negocjacyjny atut. Gdyby pieniÄ dze od Celtics byĆy porĂłwnywalne z tym, co mĂłgĆby daÄ mu ktoĆ inny na wolnym rynku, to pokusa zaczÄcia czegoĆ nowego, z innÄ druĆŒynÄ , w innym mieĆcie, mogĆaby byÄ dla Browna zbyt kuszÄ ca, ĆŒeby z niej nie skorzystaÄ. Gdyby 26-latek nie zaĆapaĆ siÄ do All-NBA, Celtics byliby uprawnieni do zaoferowania mu czteroletniego przedĆuĆŒenia umowy o wartoĆci ok. $165 mln. W takim scenariuszu, Brown najprawdopodobniej by odmĂłwiĆ, potem dograĆby sezon ($30,7 mln), powalczyĆby znĂłw o All-NBA, a latem 2024 staĆby siÄ wolnym agentem. Ale to juĆŒ jest za nami.
WyglÄ da na to, ĆŒe wchodzimy, albo juĆŒ weszliĆmy w nowÄ , finansowÄ rzeczywistoĆÄ. Nie wiem, co jest tu waĆŒniejsze – nowe przepisy w NBA, czy nowa umowa telewizyjna z ligÄ . Pewnie jest to kombinacja obu tych rzeczy. ChoÄ ja na czoĆo wysunÄ Ćbym nowe przepisy. WyglÄ da na to, ĆŒe w zwiÄ zku z zaostrzonymi regulacjami, jeĆli chodzi o wydawanie pieniÄdzy przez druĆŒyny, ryzyko wchodzenia w pierwszy i drugi prĂłg podatkowy oraz wszystkie konsekwencje z tym zwiÄ zane, bÄdziemy mieli w najbliĆŒszych latach do czynienia z takim wĆaĆnie modelem â bogaci, bÄdÄ siÄ bogaciÄ, a biedni biednieÄ. To znaczy, gwiazdy bÄdÄ zarabiaÄ najwiÄksze, historycznie duĆŒe pieniÄ dze, mocno skurczy siÄ szeroko rozumiana klasa Ćrednia, zostanÄ w wiÄkszoĆci tylko zawodnicy grajÄ cy na mocy umĂłw debiutanckich, minimalnych oraz ci z rĂłĆŒnego rodzaju wyjÄ tkami. PrzykĆad dajÄ nowi Suns – czterech graczy z maksymalnymi umowami (Devin Booker, Kevin Durant, Bradley Beal i DeAndre Ayton) i aĆŒ siedmiu z minimalnymi. Nie jestem przekonany czy o coĆ takiego walczyĆ ZwiÄ zek Graczy, ale wyglÄ da mi na to, ĆŒe tak wĆaĆnie moĆŒe wyglÄ daÄ krajobraz w NBA w najbliĆŒszych latach (do czasu kolejnych negocjacji). ChoÄ to jest osobne rozwaĆŒanie. W takiej, a nie innej finansowej rzeczywistoĆci, zatrzymanie Browna byĆo dla Bostonu wrÄcz obowiÄ zkiem.
Nie warty tych pieniÄdzy, powiadasz?
Moja opinia na temat duetu Brown-Tatum zmieniaĆa siÄ w ostatnich latach. Swego czasu byĆem nawet zdania, ĆŒe Boston musi pomyĆleÄ o ich rozdzieleniu. Ale zdanie zmieniĆem. UwaĆŒam, ĆŒe Brown jest idealnym wiceliderem do liderujÄ
cego Tatuma. A z kolei z Tatumem, jako âjedynkÄ
â, moĆŒna iĆÄ walczyÄ o tytuĆ. I tu nie chodzi o jakieĆ tam moje odczucia. Ten duet byĆ dosĆownie o parÄ posiadaĆ od wygrania czwartego meczu zeszĆorocznych finaĆĂłw i objÄcia prowadzenia 3:1 w serii z Warriors. SÄ
wiÄc dowody na to, ĆŒe ci dwaj, obudowani kompetentnym skĆadem wokĂłĆ, gwarantujÄ
walkÄ o mistrzostwo jeszcze przynajmniej przez pĂłĆ dekady. PodkreĆlam â gwarantujÄ
walkÄ o tytuĆ, nie sam tytuĆ. Tego nikt nikomu zagwarantowaÄ nie moĆŒe. To znaczy moĆŒe, ale z realizacjÄ
obietnicy moĆŒe byÄ trudniej. âNie jeden, nie dwa, nie trzy, nie cztery, nie piÄÄ…â
Wielu fanĂłw ma zapewne w pamiÄci to, ĆŒe Brown nie zaliczyĆ rewelacyjnej serii z Miami, a szczegĂłlnie meczu siĂłdmego (8/23 z gry i 8 strat) wiÄc trochÄ mlaskajÄ teraz na ten kontrakt. Nie moĆŒna jednak zapominaÄ o tym, ĆŒe Brown graĆ z uszkodzonÄ prawÄ , rzucajÄ cÄ dĆoniÄ (piÄÄ szwĂłw w kwietniu, tuĆŒ przed poczÄ tkiem play-offĂłw). Zatem, tak po ludzku, miaĆ za maĆo czasu, ĆŒeby to wyleczyÄ na sto procent. ByĆy doniesienia w czasie postseason, ĆŒe ta rana mu krwawiĆa. Trzeba teĆŒ pamiÄtaÄ, ĆŒe w szerszej skali, ani seria z Miami, ani caĆe play-offy zĆe nie byĆy w jego wykonaniu – 20 meczĂłw, Ćrednie na poziomie 22,7 punktu (49,6% z gry), 5,6 zbiĂłrki, 3,4 asysty, 1,1 przechwytu.
WracajÄ c raz jeszcze do finansowego modelu, w nowej rzeczywistoĆci NBA. Celtics uznali, a ja siÄ z nimi zgadzam, ĆŒe para Jaylen Brown i Jayson Tatum, to jest duet, ktĂłry jest wystarczajÄ co dobry, by walczyÄ o tytuĆy. Czy je zdobÄdÄ , choÄby jeden, tego nie wiemy. W tym nowym modelu pĆacisz swoim, przynajmniej dwĂłm, gwiazdom maksymalne pieniÄ dze, a potem liczysz na obudowanie ich jak najlepszÄ rotacjÄ wspomagajÄ cÄ . Liczysz jest tu sĆowem kluczem. Z jednej strony liczysz, czyli masz nadziejÄ, wierzysz, ĆŒe to jest to, ĆŒe trafiĆeĆ z gwiazdami, ĆŒe sÄ wystarczajÄ co dobre, ĆŒe grupa wsparcia jest solidna. A z drugiej strony liczysz, tak po prostu, matematycznie, ĆŒeby za bardzo nie âflitowaÄâ z drugim progiem podatkowym, poza ktĂłrym jest finansowe piekĆo. Im lepsze masz gwiazdy, tym lepiej dla Ciebie.
W NBA mamy 30 druĆŒyn. KaĆŒda moĆŒe mieÄ po przynajmniej dwie gwiazdy z maksymalnymi umowami. To jest 60 graczy. Owszem, nawet w napakowanej talentem NBA, nie ma 60 graczy sportowo (podkreĆlam) wartych takich pieniÄdzy, ale nie o to w tym momencie chodzi. Jaylen Brown, lekko liczÄ c, jest zawodnikiem top 20 NBA. Prosty i szybki rachunek podpowiada wiÄc, ĆŒe jest wart tych pieniÄdzy.
Kosmiczne stawki?
Tak, teraz tak, ale za parÄ lat z lekkim uĆmiechem na ustach bÄdziemy wspominaÄ te maksy. Nie wierzysz? SpĂłjrz, co byĆo maksymalnym kontraktem w roku 2016 czy 2017.
A juĆŒ tak poza wszystkimi sportowymi i finansowymi rozwaĆŒaniami, to cieszy mnie, ĆŒe w czasach, w ktĂłrych organizacjom i samym gwiazdom, ku uciesze amerykaĆskich mediĂłw, ktĂłre swojÄ drogÄ napÄdzajÄ tÄ narracjÄ, spieszy siÄ do wygrywania tytuĆĂłw. W czasach, w ktĂłrych gwiazdy przychodzÄ , odchodzÄ , zmieniajÄ druĆŒyny, zmieniajÄ kolegĂłw w szatni, sÄ teĆŒ Boston Celtics, ktĂłrzy od szeĆciu lat jadÄ na plecach swoich dwĂłch mĆodych liderĂłw i wiele na to wskazuje, ĆŒe dalej bÄdÄ jechaÄ. Z nimi ani razu nie opuĆcili play-offĂłw w tym okresie. Tylko raz swĂłj postseason zakoĆczyli na pierwszej rundzie (bez Browna). Raz grali w finaĆach NBA, trzy razy w finaĆach wschodu (cztery razy liczÄ c z 2017 rokiem z samym Brownem, gdy Tatuma w NBA jeszcze nie byĆo). Tatum ma lat 25, Brown 26. MajÄ jeszcze czas biÄ siÄ o tytuĆy. A zgromadzone doĆwiadczenie, to ich ogromny kapitaĆ. âStal ostrzy stalâ. Jordan miaĆ 28 lat i siedem sezonĂłw za sobÄ , gdy zdobyĆ pierwszy tytuĆ. LeBron 27 lat i dziewiÄÄ lat w lidze. To nie sÄ Ćatwe rzeczy.