Dużo atrakcyjnych spotkań czeka polskie zespoły w czwartkowe jesienne wieczory. Raków Częstochowa zagra choćby z Atalantą i Sportingiem, a Legia Warszawa dostała w grupie Ligi Konferencji Aston Villę.
Jeżeli ktoś lubi czwartkowe wieczory z polskimi drużynami w europejskich pucharach, to powinien rezerwować telewizor od godziny 18:45 do 23:00. W najbliższych dwóch miesiącach będzie aż sześć takich “podwójnych” kolejek. To też ukłon telewizji dla polskich kibiców, wszystko dla poszczególnych krajów jest przemyślane i ułożone pod widza. W każdy czwartek jedna polska ekipa zaczyna wcześniej, a później gra druga. Już 21 września wjazd z grubej rury, bo najpierw Legia podejmie u siebie Aston Villę w Lidze Konferencji, a tuż po tym meczu Raków Częstochowa zagra na Gewiss Stadium z Atalantą w Lidze Europy. To naprawdę konkretni przeciwnicy na sprawdzenie swoich umiejętności. Jak wyglądają inne grupy? Zacznijmy od omówienia tego, co najciekawsze w Lidze Europy.
To już trzeci sezon, w którym mamy trzy europejskie puchary. Część klubów “spadła” do Ligi Konferencji, co spowodowało, że Liga Europy wygląda dużo bardziej ekskluzywnie. Raków Częstochowa zagra z Atalantą, Sportingiem oraz Sturmem Graz. Dwie pierwsze przechodzą dalej, z tym, że zwycięzca omija jedną fazę w nagrodę, a druga drużyna gra jeszcze 1/16 finału. Trzecie miejsce to trampolina, na której można się odbić i wylądować w Lidze Konferencji. Trzeba zatem przynajmniej jednego rywala wyprzedzić. Wszyscy patrzymy w kierunku Sturmu Graz… Mistrz Austri dostał lekcję od PSV Eindchoven, przegrywając w Champions League w dwumeczu aż 2:7. W lidze radzi sobie rewelacyjnie, a prawdziwym objawieniem jest… sprowadzony z Górnika Zabrze Szymon Włodarczyk. Ma już cztery trafienia w lidze i przewodzi w klasyfikacji strzelców wspólnie z dwoma innymi piłkarzami.
Czy jakaś grupa się wyróżnia na tle pozostałych? Chyba najbardziej grupa B. Mamy w niej Ajax, który nie załapał się w Holandii do TOP2 i musiał zapomnieć o Champions League. Zmiany w europejskich pucharach spowodowały, że Liga Europy ma najkrótsze eliminacje. Są to tylko dwie fazy – III runda i runda play-of. Ajax zaczął od tej drugiej i musiał pokonać tylko Łudogorca Razgrad. W grupie ma jeszcze Marsylię oraz angielskie Brighton. Zdecydowanie jest to zestaw, niczym z małej Ligi Mistrzów. Ta jedna grupa wyróżnia się na tle innych, bo taki Liverpool czy Roma nie powinni mieć kłopotów z wyprzedzeniem przeciwników. Anglicy mają w grupie: Union Saint-Gilloise, LASK Linz oraz Toulouse FC. “Les Violets” w Ligue 1 radzili sobie bardzo przeciętnie, ale zdobyli Puchar Francji. W obecnym sezonie udało się skutecznie zatrzymać im Paris Saint-Germain, remisując 1:1. Roma ma jeszcze mniej imponujących rywali: Slavię Praga, Sheriff Tiraspol oraz szwajcarskie Servette.
A tak przedstawiają się wszystkie grupy:
Grupa A: West Ham United, Olympiakos Pireus, Freiburg, FK TSC Backa Topola.
Grupa B: Ajax, Olympique Marsylia, Brighton, AEK Ateny.
Grupa C: Glasgow Rangers, Betis, Sparta Praga, Aris Limassol.
Grupa D: Atalanta, Sporting CP, Sturm Graz, Raków Częstochowa.
Grupa E: Liverpool, LASK Linz, Union Saint-Gilloise, Toulouse FC.
Grupa F: Villarreal, Stade Rennais, Maccabi Hajfa, Panathinaikos Ateny.
Grupa G: AS Roma, Slavia Praga, Sheriff Tiraspol, Servette.
Grupa H: Bayer Leverkusen, Karabach Agdam, Molde, BK Hacken
Pierwszym zwycięzcą Ligi Konferencji była AS Roma, drugim West Ham United. W obu przypadkach puchar bardzo ucieszył zdobywców, bo czekali wiele lat na jakiekolwiek trofeum. Mourinho w Rzymie stworzył niesamowitą aurę wokół tamtej przygody, podobnie David Moyes podchodził do zeszłorocznej rozgrywki, spychając na dalszy plan nawet Premier League, gdy pojawiła się duża szansa na puchar. Trudno na dziś typować kogoś, kto jest faworytem i jest to absolutnie bez sensu, bo trzeba pamiętać o tzw. “spadochroniarzach”, którzy trafią tutaj z Ligi Europy. Choć akurat Roma i West Ham grali w Lidze Konferencji od początku i nie spadli z tego lepszego pucharu. To, że są to rozgrywki trzeciej kategorii, nie oznacza, że nie można mieć ciekawych rywali.
Doskonałym przykładem jest Legia, która zagra z Aston Villą, AZ Alkmaar oraz Zrinjskim Mostar. Do bośniackiej drużyny w sezonie 2003/04 wypożyczony był młodziutki, 18-letni Luka Modrić i przebojem wziął tę ligę, zostając najlepszym piłkarzem Zrinjskiego. Grał tylko jeden sezon, a wywarł takie wrażenie, że pamięta się tam o nim do dzisiaj. Grupa Ligi Konferencji to wielka sprawa dla islandzkiego KI Klasvik. Klub ten robił prawdziwą furorę w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Grupy wyglądają tak:
Grupa A: Lille OSC, Slovan Bratysława, Olimpija Ljubljana, KI Klaksvik.
Grupa B: KAA Gent, Maccabi Tel Awiw, Zoria Ługańsk, Breidablik.
Grupa C: Dinamo Zagrzeb, Viktoria Pilzno, FK Astana, FC Ballkani.
Grupa D: Club Brugge, FK Bodo/Glimt, Besiktas JK, FC Lugano.
Grupa E: AZ Alkmaar, Aston Villa, Legia Warszawa, HSK Zrinjski Mostar.
Grupa F: Ferencvaros, Fiorentina, KRC Genk, FK Cukaricki.
Grupa G: Eintracht Frankfurt, PAOK Saloniki, HJK Helsinki, Aberdeen FC.
Grupa H: Fenerbahce, Łudogorec Razgrad, Spartak Trnawa, FC Nordsjaelland.