Earvin N’Gapeth, czyli MVP igrzysk olimpijskich w Paryżu wybrał niespodziewany kierunek. Po 13 latach wraca on do ligi francuskiej. W sezonie 2024/25 będzie bronił barw Alterna Stade Poitevin Volley-Ball. “To nie jest sen” – napisał klub w mediach społecznościowych.
Poprzedni sezon N’Gapeth spędził w Halkbanku Ankara. Wiadomo było jednak, że kontraktu nie zamierza przedłużać. Najlepszy siatkarz igrzysk olimpijskich 2024 r. długo pozostawał bez klubu. N’Gapetha wiązano nawet z polskimi zespołami. W grę miały wchodzić: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oraz Trefl Gdańsk. Obydwa kluby jednak szybko odpadły z rywalizacji. Po prostu nie było ich stać na Francuza. Tym bardziej, że kędzierzynianie ściągnęli Bartosza Kurka, na którego kontrakt wyłożył prywatny sponsor.
Pod koniec sierpnia N’Gapeth zabrał głos na temat swojej przyszłości: – Przez dziesięć lat, a nawet więcej, wszyscy we mnie wątpili. W ostatnich latach często czytałem: „N’Gapeth się skończył”. Tak bardzo podobało się pisanie na ten temat. Nie kłopoczcie się za bardzo z moim klubem w przyszłym sezonie. Albo otrzymam wymarzoną ofertę, albo z panią N’Gapeth przedłużamy wakacje – napisał siatkarz na Instastories. Czy Alterna Stade Poitevin Volley-Ball to ta wymarzona oferta? Patrząc na to jak w ostatnich sezonach radził sobie klub, to trudno w to uwierzyć.
Klub Alterna Stade Poitevin Volley-Ball dwukrotnie wywalczył mistrzostwo kraju, ale to daleka (2011 r.) i bardzo daleka (1999 r.) historia. Czterokrotnie zdobył srebrny (2000, 2007, 2008, 2012) oraz raz brązowy (1996) medal. Oprócz tego trzy razy triumfował w Pucharze Francji (1996, 2002, 2020). W 2008 r. okazał się najlepszy w Pucharze Challenge. Co ciekawe, trenerem tej drużyny w latach 1998-2000 był ojciec siatkarza – Eric N’Gapeth. Miniony sezon klub z Poitiers zakończył na odległym 11. miejscu. Zatem transfer N’Gapetha można określić mianem sensacyjnego. Jako pierwszy informacje oficjalnie przekazał klub: “To nie jest sen… Earvin N’Gapeth będzie w tym sezonie zawodnikiem Alterna SPVB. Nie trzeba go przedstawiać. Sprawił, że Francja sięgnęła po złoto igrzysk olimpijskich i został wybrany MVP. Witaj w domu, Earvin”. Francuski klub zamieścił na Instagramie również okolicznościowe wideo, na którym prezentuje N’Gapetha w koszulce swojej nowej drużyny z numerem 86 oraz w otoczeniu nowych kolegów.
N’Gapeth jest jedną z największych postaci światowej siatkówki w XXI wieku. To złoty medalista igrzysk w Tokio (2021) i Paryżu (2024) oraz MVP obu tych turniejów. Z reprezentacją Francji wygrał także mistrzostwo Europy (2015), Ligę Światową (2015, 2017) i Ligę Narodów (2022, 2024). Jeśli chodzi o karierę klubową, to w ciągu 16 lat jej trwania bronił barw 11 drużyn. Seniorską karierę rozpoczął w Tours VB (2008-2011). Potem podbijał najlepsze zagraniczne ligi. Najpierw przeniósł się do Bre Banca Lannutti Cuneo (2011-2013). Potem miał półroczny epizod w Kuzbass Kemerowo (2013-2014). Wrócił do Włoch, ale tym razem bronił barw Azimut Modena (2014-2018). W 2018 r. związał się krótkoterminowym kontraktem z Ar-Rajjan. Następnie trzy lata spędził w Zenicie Kazań (2018-2021). Potem wrócił do włoskiej Modeny (2021-2023).
W międzyczasie był jeszcze “szybki” kontrakt z Pajkan Teheran (2022), ale to tylko na czas trwania Klubowych Mistrzostw Azji. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, sezon 2023/24 N’Gapeth spędził w tureckim Halkbanku Ankara, z którym wywalczył mistrzostwo kraju. Po wygranych przez Francuzów w świetnym stylu paryskich igrzyskach związał się jeszcze krótkoterminowym kontraktem z indonezyjską drużyną Jakarta Bhayangkara Presisi i zagrał w jej barwach w Klubowych Mistrzostwach Azji. Jego ekipa zajęła w rozegranym w Iranie turnieju trzecie miejsce.