Skip to main content

To był kolejny mecz z cyklu „rach, ciach, ciach”.  Iga Świątek po nieco ponad godzinie gry rozprawiła się z Darją Kasatkiną i zameldowała się w finale Rolanda Garrosa. Cóż, dokładnie tego się spodziewaliśmy.

Obie panie mierzyły się ze sobą w tym roku już trzy razy. Polka oddała Rosjance pięć gemów w Melbourne podczas Australian Open, trzy w Dubaju oraz trzy Dosze. Dziś tendencja została utrzymana. Kasatkina, która przez pięć poprzednich rund French Open przeszła bez straty seta, dziś była bezradna jak dziecko. Potrzymała nas w napięciu tylko na samym początku, gdy odrobiła straty z 0:2 na 2:2. Pokazała hart ducha i spore umiejętności. Utrzymywała długie wymiany, wymuszała błędy. Grała naprawdę nieźle.

Tyle tylko, że to Iga po prostu dość powoli się rozkręcała i badała rywalkę. Gdy jednak odpaliła wyższy bieg, nie było czego zbierać. Od stanu na 2:2 w pierwszym secie do końca meczu Świątek wygrała 10 z 11 gemów. Ba, w drugiej partii Rosjanka wygrała w sumie zaledwie siedem piłek, z czego cztery w drugim gemie, który zapisała na swoją korzyść. Końcówka spotkania to już istna miazga. Liderce rankingu wychodziło wszystko. „Czyściła” kort zarówno forhendami, jak i backhandami. Na koniec zostawiła jeszcze crème de la crème – posłała jedynego w meczu asa serwisowego i zamknęła to jednostronne spotkanie.

Kasatkina została dziś zmieciona z kortu, ale i tak w tym French Open osiągnęła życiowy sukces. Nigdy do tej pory nie doszła do półfinału turnieju wielkoszlemowego.

Dla Polki będzie to drugi w karierze finał Wielkiego Szlema i drugi na kortach Rolanda Garrosa. Dwa lata temu wygrała tu w pięknym stylu. Dziś styl jest bardzo podobny, a w sobotnim finale Świątek będzie murowaną faworytką. Niezależnie od tego, czy zagra tam z 59. w rankingu Martiną Trevisan czy 23. Cori Gauff. Przy okazji Iga wyrównała dziś rekord XXI wieku Sereny Williams, która wygrała 34 mecze z rzędu. Coś nam mówi, że w sobotę ustanowiony zostanie nowy rekord. I niech ten serial trwa jak najdłużej, bo ta aktorka, grająca pierwszoplanową rolę, bardzo nam się podoba!

Related Articles